Mecz rozpoczął się o godzinie 11:00. Z silnym wiatrem dzisiaj można by rzec, że kto zagrał pierwszą połowę pod wiatr był przegranym w spotkaniu. Tak też własnie się stało i z naszym zespołem. Gospodarze w pierwszej połowie dosłownie czekali na błąd naszego zespołu. Do 40 minut bylismy stroną grającą dobrze piłką i utrzymywaliśmy atak pozycyjny lecz brakowało dokładnych podań przed 16 metrem . Gospodarze byli cofnięci dosłownie na swojej połowie i rzadko kidey mogli zagrozić naszej bramce.Niestety nadchodzi 40 minuta i fatalny kiks popełnił Piotr Czerwiński który próbował trącić piłkę do tyłu głową w oklicach połówki odbił tak niefortunnie że napastnik Kujaw Kóz dogonił piłkę i wyskakując wyżej niż bramkarz przelobował głową naszego zawodnika i było 1:0. Po tym golu nie moglismy uwierzyć że przydarzył nam się tak fatalny błąd. Gospodarze mogli podwyższyćwynik ale Piotr Czerwiński ratuje tym razem bramkarza wybijając piłkę głową z bramki rehabilitując się za utratę pierwszego gola. Na przerwę schodzimy z energią i chęcią dalszej walki że stać nas na korzystny wynik tutaj. Zaczynamy drugą połowę i nie mija nawet kilka minut nasz zawodnik tak niefortunnie się zachowuje w polu karnym chcąc wybic piłkę spod nóg zawodnika gospodarzy.Kontrowersyjny rzut karny i niedowierzanie naszych zawodników a gramy teraz z wiatrem czego każdy sobie życzył. Miało być łatwo i przyjemnie a tu już 2:0. Przestrzegał nas przed tym nasz zawodnik że z wiatrem wcale tak łatwo nie jest.To były prorocze słowa i w kolejnych minutach zaczynamy tracić bramki , kolejne bramki a bylo ich aż 3 i przegrywamy ten mecz 5:0. Fatum w spotkaniach z Kozami w Piotrkowie Kujawskim podtrzymujemy i tradycyjnie wysoko przegrywamy. Miao być tak pięknie! Miejmy nadzieję że w kolejnym spotkaniu z Gopłem Kościeszki zdobędziemy cenne 3 punkty. Powodzenia Kolorowi!!!
Fragment meczu z sezonu 2013 Kujawy Kozy vs Kolorowi Krusza Zamkowa wygrana Kóz 4:0