Kolorowi wybrali się tym razem do sensacyjnego pogromcy Taranta Wójcin gdzie Iskra wygrała sensacyjnie 1:2 na trudnym terenie w Wójcinie. Tym razem przeciwnikiem Iskry byli Kolorowi Krusza Zamkowa. Niestety ten dzień przeszedł do historii gdyż zawodnicy z Sikorowa pierwszy raz w histori naszych potyczek wygrali 2:0. Poczatek spotkania był wyrównany, lecz to goście mieli przewagę i powinni prowadzić do przerwy " 3:0 ". W piłkarskim żargonie mówi się o nie wykorzystanych sytuacjach które lubią się mścić i na przerwę przegrywamy sensacyjnie 1:0 po błedzie naszego bramkarza. Po przerwie kolejny bład gdzie jeden z naszych zawodników nie zdążył dobrze przykryć zawodnika Iskry , którzy bardzo szybko rozegrali rzut wolny. Zawodnik Iskry przedłuża głową do napastnika a ten nie myli się i Iskra prowadzi już 2:0 Błędy naszego zespołu zadecydowały o porażce tego meczu. Przy wyniku 2:0 mielismy kilka okazji na zdobycie bramki lecz zabrakło skuteczności. Jednakże aktorem tego widowiska nie byli piłkarze lecz sędzia, który chyba pierwszy raz na oczy widział piłkę. Ci co byli na meczu to wiedzą o czym mowa , lecz nie możemy zwlać winy tylko i wyłącznie na sędziów bo w tym spotkaniu sami jesteśmy sobie winni tej poażki i trzeba w meczu z Notecią Inowrocław podnieść się z kolan i zacząc wygrywać kolejne spotkania. Kolorowi walczą do końca. Brawo panowie za walkę. Kolejne spotkanie zaplanowano w Kruszy Zamkowej 11.10 o godzinie 10:00 Serdecznie zapraszamy kibiców ! Cel zdobyć 3 punkty i odbić sie od dna tabeli ! Pozdrawiam !!!